Komentarze (3)
Włodzimierz Sierzputowski – człowiek, który ocalił Elbląg
Przestańcie pisać głupoty i nie oszukujcie ludzi znowu nowy bohater piszecie to on uratował wiele zabytków na starówce to bajer sezonu rozebral starowkę i wysłał cegłę na Warszawę ot cała prawda kamienice choć wypalone stały wystarczyło tylko wyremontować a nie rozebrać to przekłamanie historii
No właśnie o tym też chciałem napisać, że przecież naszą elbląską jak i gdańską starówkę podobno rozebrano, a cegły pojechały do wawy celem odbudowy stolycy w czynie społecznym rzecz jasna. To jak to było na prawdę?
Ojciec moj Włodzimierz Sierzputowski nie kreowal sie na bohatera. Kiedy zostal konserwatorem zabytkow na miasto Elbląg i okolice ,walczyl jak lew o kazdy zabytek . I wszystkie zabytki elblaskie , ktore zostaly odbudowane to zasluga mojego ojca. Osobiscie chodzilam z nim i pomagalam mu w mierzeniu obiektow. Juz po jegi śmierci rozebrano zabytek wysokiej klasy tj mlyn przy ulicy Traugutta i Dom pod wiebladem .ZADNYCH CEGIEL NIE WYSYLAL DO WARSZAWY..Elblag to byla miłość jego zycia .Zmarł za szybko.