Komentarze (9)
Wybory samorządowe widziane oczami członka komisji wyborczej. Dlaczego wiele osób zrezygnowało?
W protokole przekazania trzeba było podać tylko 2 pozycje(do rady, sejmiku i prezydenta osobno): 1. Liczba otrzymanych przez obwodową komisję wyborczą ds. przeprowadzenia głosowania kart do głosowania, ustalona po ich przeliczeniu przed rozpoczęciem głosowania 2. Liczba niewykorzystanych kart do głosowania 3 kupki dzienna powinna policzyć przed godz. 21 a komisja nocna po wejściu max 45 minut i prot. przekazania załatwiony.
Zapraszam jutro do SP25 przy Wyżynnej. Przez lata głosowanie odbywało się na korytarzu albo w sali lekcyjnej gdzie było miejsce, a w tym roku 1 tura odbyła się w małej klitce (dawnym pokoju nauczycielskim na parterze). Duszno, mało miejsca do głosowania, do tego kilku głosujących wystarczyło żeby skutecznie zasłonić urnę przed komisją. Kompletnie brak pomysłu na wybór sali tym bardziej, że jedne drzwi obok znajduje się salka gimnastyczna a z drugiej świetlica - pomieszczenia o wiele bardziej odpowiednie do pracy komisji i wyborów niż ta klitka co wybrali, miejmy nadzieję, że jednorazowo.
Nikt nie namawia do bycia członkiem komisji. Dostałeś wynagrodzenie i wolne od pracy. Organizacja i to zamieszanie to norma w każdych wyborach, Co się dziwisz.
Malina, 4 lata temu, był jeszcze gorszy burdel. Na wyniki czekaliśmy dwa tygodnie
wszystko było okej tylko burdel w ratuszu że komisje musiały czekać godzinami na przyjęcie protokołow,Dodatkowo przypadkowe osoby w komisjach nie mające pojęcia o przepisach i pracy komisji.Złe przeszkolenie przewodniczących i z-ców w ratuszu wszyscy narzekali.
Ciekawe jaka byla stawka godzinowa
Pisiory zepsują wszystko.
W końcu ktoś to opisał. Problem jest i to duży.
Może nie każdy podoła temu wyzwanie ?