Komentarze (12)
Wypadek przy Pocztowej. Młody kierowca w szpitalu (+ zdjęcia)
Takie zachowania powinno się stanowczo tępić... Mam nadzieję że sąd wyciągnie odpowiednie konsenkwencje :)
To nie był wypadek , lecz zamierzone przestępstwo = 2,4 promila alkoholu we krwi Nazywajmy zdarzenia prawidłowo
Brak myślenia niektórych ludzi poraża. Tu nie chodzi już o sam fakt, że ktoś siada za kółko po spożyciu alkoholu, ale przecież 2,4 promila to jest naprawdę ilość alkoholu, która daje w głowę i to widać na lewo i prawo. Pyatnie dlaczego nikt z kompanów tego kierowcy nie zareagował? Dlaczego wsiadli razem? Dlaczego żaden z nich nie przywołał tego chłopaka do porządku?
50/h? Aaaahaaaaa :D :D :D. Pomnóżmy to x2 lub x3.
Dobrze ci tak baranie tobie krzywda się nie stała a jakbyś zabił niewinnego człowieka albo dziecko nienawidzę takich nieodpowiedzialnych ludzi wrrr
Idealna recepta na znieszczenie sobie życia.
Co za złom nawet poduszki były wymontowane , a na pewno szybkość była 50km/h. Pochwalić kierowcę bo przecież mógł jechać 60 km/h.
O tej porze roku, trzeba liczyć się z tym, że może miejscami być ślisko na drodze...
Chyba 150 na godzinę ...
Nieporozumienie. Nawet przy 100 km/h (nie wpsomianjąc o 150 km/h) przy uderzeniu w bok w drzewo nie byłoby co zbierać z tego samochodu.
Przy tych zniszczeniach z pewnością jechał 50km/h. Marcinku jak dalej będziesz słuchał opowieści Kuchejdy i jego znajomych to daleko nie zajedziesz. Pozdrawia świadek
Byłem na miejscu niedługo po zdarzeniu. Słuchałem relacji jednej z osób, które były poszkodowane w wyniku tego wypadku. Oczywiście mam świadomość, że mołga ona naginać fakty, ale nie będę pisał czegoś innego co usłyszałem :) Jedno jest pewne. Gdyby jechali 80-100 km/h to zniszczenia byłyby dużo większe. Pragnę zauważyć, że to jest kolizja boczna. Tam (bok auta) nie ma strefy zgniotu. Nawet przy 40-60 km/h kolizje boczne generują bardzo duże zniszczenia i mogą być niezywkle niebezpieczne dla życia pasażerów.