Komentarze (1)
X Międzynarodowy Festiwal Wikingów z Truso w Elblągu
Pytanie pierwsze - gdzie są elbląscy rekonstruktorzy i dlaczego ich praktycznie nie ma? Nie zostali zaproszeni przez organizatora? A może sami nie widzą pola do współpracy z jakichś powodów? Drugie pytanie - efektywność wydanych, niemałych publicznych pieniędzy z dotacji miejskiej i Urzędu Marszałkowskiego. Jak na skalę Elbląga - bardzo duże pieniądze! Że uczestnicy w sporej części pobierają wynagrodzenie i za darmo nie uczestniczą? To nie są wolontariusze? Oczywistość. Jednak porównując ogólną jakość tej imprezy do innych licznie organizowanych w kraju, wypada to słabiusieńko.