Komentarze (8)
Za obrażanie policjantów można ponieść surowe konsekwencje
Nie można powiedzieć ,,jesteś złamasem'' jednak można powiedzieć ,,uważam, że jesteś złamasem''.
Może tak pani Ines, jak chce o czymś pisać zapytałaby kogoś kto się na temacie zna, taki ktoś to konsultant. Wykroczenie, to prowadzanie psa bez smyczy lub przejście przy czerwonym świetle po pasach, a to są przestępstwa i za to idzie się siedzieć.
A może tak artykulik o obrażaniu obywateli ale przez policjantów.
Fajnie ze czuja sie urażeni ale jak oni kogos kopia bija i znewarzja jak zwyklego smiecia to juz droga redakcja nie napisze co sie dzieje na 3 pietrze w komendzi u panow z kryminalnej wymuszaja zeznania po biciu pogwalceniu naszego prawa to z tym kazdy milczy
Szkoda, ze Policjanci nie ponoszą "surowych konsekwencji" za swoje aroganckie zachowanie i poniżanie obywateli. Bo to również zdarza się często, szczególnie u Pana Policjanta z drogówki (taki niski Pan).
Darujcie sobie ten artykul, Z doswiadczenia wiem ze jest zupelnie na odwrot. Policja naduzywa swoich kompetencji i to sie dzieje czesciej niz raz na dwa tygodnie. Bezpodstawne uzycie gazu napasc i wtargniecie... Tak dzialaja funkcjonariusze ale o tym po co pisac i tak nic sie nie zmieni. Funkcja czasem uderza do glowy a do policji zbyt inteligentnych nie biora...
masz racje, np. podczas "rutynowej kontroli" zwracanie sie na "ty", szczegolnie podczas kontroli nocnych, traktowanie "z góry" bo mogę, ja jestem prawem... itp.
nic nie precyzuje co jest "znieważa funkcjonariusza ", równie dobrze można by policjantowi opowiedzieć dowcip, np. dlaczego chodzą parami na patrole lub puścić piosenke "who let the dogs out" ;) i tez mogą uznać to za obraze...