Komentarze (4)
Zawodnik, który zmarł podczas zawodów triathlonowych. Mamy więcej informacji
To prawda że reanimacja przebiegła nie prawidłowo i ten człowiek mógł żyć ? I ze ratownicy nie mieli noszy, przyrządów do udrazniania ?
Miał zawał. Czy mógł żyć? Być może tak, gdyby nie wszedł do wody i pomoc byłaby udzielona natychmiast, jeszcze przed utratą przytomności.
dlaczego przez te 60 min przez ktore reanimowano zawodnika nikt z organizatorow nie zadzwonił pod 112 po zespol wyposazony w odpowiedni sprzet??? karetka R lub LPR? stala tam tylko jakas stara poniemiecka karetka wyposazona w wode utleniona i bandaze oraz pusta karetka S. Mysle ze w przypadku takich zawodow organizator powinien zapewnic znacznie lepsza ochronie i karetke z AED na pokładzie
Z tego co widziałem oni mieli jakiś dość zaawansowany sprzęt, który używali do reanimacji. Nie znam się jednak na tym i nie będę wypowiadał w temacie, czy nie można by tej akcji przeprowadzić lepiej.