Komentarze (5)
Zwracam się do Pana, jak do ojca miasta. Spotkanie prezydenta z mieszkańcami
Mirosław Floryński nawoływał do udziału w spotkaniu, bo on ma bombę, którą powali prezydenta i wszystko w promieniu przynajmniej 100 km. Jak przyszło co do czego Alojzy albo Floryński wziął mikrofon, grzecznie zapytał o płotek i kubły na śmieci, podziękował i usiadł. No bomba jak cholera. Brawo Alojzy. Co innego walić w necie komenty a co innego powiedzieć coś komuś prosto w oczy ;)
Po pierwsze wyborco nieświadomy Mirosław Floriański nie jest członkiem Grupy ponieważ przez przypadek nie dotarła do niego informacja i spotkaniu pod Bramą na której ja się do listy dopisałem. Po drugie on pierwszy rok temu o referendum wspomniał - co dowodzi jego absolutnego wyczucia politycznego i potwierdza że lepszy z niego polityk niż z Pana Nowaczyka. Po trzecie kolego spotkanie było nie o sprawach całego miasta ale o sprawach dzielnicy - to wyjaśnij mi co Pan Prezydent robi SPRAWDZA DZIELNICE CZY ZWALCZA GRUPĘ REFERENDLANĄ ? A ten płot kolego to jak zrozumiałem kosztował już czyjeś życie ....
Byłem na spotkaniu i utwierdziło mnie to w przekonaniu, że muszę iść 14 kwietnia na referendum i odwołać tych ludzi, którzy rządzą teraz Elblągiem. Nasze miasto jest zarządzane przez ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia o zarządzaniu. Nie było żadnej konkretnej odpowiedzi oprócz tego, że linia tramwajowa na ul. Królewieckiej nie była remontowana od 60 lat. Namawiam jak największą grupę mieszkańców idźcie na referendum. Jak słuchałem Pana prezydenta Lewandowskiego to czułem, że chce mi w ryj dać a nie odpowiedzieć na zadane pytanie.
budżet jst jest uchwalany owszem przez organ uchwałodawczy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to mieszkańcy zdecydowali o jego kształcie, a władza uchwałodawcza grzecznie przyjęła, z drobnymi poprawkami lub nawet bez. ludzie nie są głupi i wiedzą co jest potrzebne, a co nie. wiadomo, 100 proc. budżetu to być nie musi, są przecież koszty stałe itp. więc może wyszłoby koło 50-70 proc.
Niejaki Mirosław Floryński podpisujący się jako Alozy takie armaty w postach niby anonimowych wystawiał przeciwko prezydentowi i co? Jak przyszła rozmowa prosto w twarz on o kawałku płota i wielkości kubła na śmieci zadaje pytanie? To mają być argumenty do odwołania prezydenta stawiane przez członka grupy referendalnej? Koniec świata!